Kris28 |
Wysłany: Nie 14:11, 02 Kwi 2006 Temat postu: STRES W RODZINACH WYCHOWUJĄCYCH DZIECKO Z AUTYZMEM |
|
Wielu rodziców nie jest w stanie samodzielnie poradzić sobie ze stresem spowodowanym wychowaniem dziecka autystycznego. Czasami wystarczy skorzystanie z cyklu porad psychologicznych, jednakże wielokrotnie problem jest o wiele bardziej złożony i często niemożliwy do rozwiązania. Np. kiedy jedno z rodziców postanawia odejść od rodziny lub w sytuacji gdy dziecko oddawane jest do adopcji lub do rodziny zastępczej.
Charakterystycznym zachowaniem rodziców wychowujących dziecko autystyczne jest wycofanie lub nadmierne zaangażowanie jednego z nich w proces wychowawczy. Rodzic, który wycofuje się stara się trzymać jak najdalej od całej sytuacji nie dlatego, że nie kocha swojego dziecka tylko ponieważ nie potrafi sobie poradzić z wynikającymi z niej problemami. Zwykle, lecz nie zawsze wycofują się ojcowie, podczas gdy matki starają się pełnić wtedy obowiązki obojga rodziców. Rezultatem takiego postępowania jest zawsze przemęczenie matki/ojca. Inną reakcją jest wybuch jednego z rodziców spowodowany nierównym podziałem obowiązków pomiędzy nimi objawiający się poczuciem beznadziejności, rozżalenia, odrętwienia. Ma on także objawy fizyczne w postaci bólów głowy czy kłopotów ze strony przewodu pokarmowego. Z braku czasu dla siebie i nadmiernego przeładowania obowiązkami wielu rodziców postanawia odejść od swojego małżeństwa, rodziny, a nawet dziecka. Sytuacja taka nie jest bez wyjścia, należy zapewnić dziecku dodatkową opiekę tak, aby rodzice mieli trochę czasu dla siebie. Zawsze obecnym uczuciem w rodzinach, wychowujących dziecko autystyczne jest rozżalenie będące wyrazem obawy na ile diagnoza dziecka zmieni życie dorosłych zabierając z niego na przykład: wolny czas, spokojny sen czy regularne posiłki. Rozżalenie jest wynikiem poczucia niesprawiedliwości doznawanej od życia. Także rodzeństwo może odczuwać żal w stosunku do swoich niepełnosprawnych braci i sióstr. W rodzinach dzieci autystycznych często pojawia się kwestia winy genetycznej, czyli rzekomej odpowiedzialności jednego z nich za przekazanie genu powodującego autyzm. Trzeba pamiętać, że chociaż istotnie autyzm jest schorzeniem przekazywanym drogą genetyczną, żadne konsultacje z genetykiem przed decyzją o poczęciu dziecka nie muszą przynieść odpowiedzi na pytanie czy dziecko odziedziczy „niedobry gen”. Dyskusje dotyczące winy genetycznej należy dusić w zarodku. Wielu rodziców dzieci autystycznych ma problemy neuropsychiatryczne. Wiele matek dzieci autystycznych cierpi na lekką postać autyzmu. Należy powiadomić o takich schorzeniach lekarza, który zajmuje się dzieckiem. Ważny jest także wpływ jaki autyzm brata/siostry wywołuje na rodzeństwo dzieci autystycznych. Ich zachowanie jest dla rodzeństwa często trudne do zrozumienia, dlatego należy uczynić wszystko, aby uchronić je przed agresywnym zachowaniem dziecka autystycznego przez zastosowanie dodatkowych zamków w drzwiach do ich pokoju czy organizację w domu specjalnej strefy ciszy dla drugiego dziecka. Należy także starać się równo dzielić czas pomiędzy dzieci, tak aby pozostałe dzieci nie poczuły się odepchnięte i mniej kochane. Trzeba otwarcie dyskutować o stanie brata/siostry i wyjaśniać jaki wpływ na życie rodziny ma jego choroba. Rodzeństwo dzieci autystycznych często angażuje się w aktywną pomoc swojemu bratu/siostrze chętnie biorąc udział na przykład w terapiach rodzinnych, tak samo (a może nawet bardziej) przeżywa stresy, które maja miejsce w rodzinie nie zawsze jednak chce o tym mówić. Wielu rodziców jest narażonych na brak pomocy i wsparcia ze strony rodziny i pomijanych ze względu na chorobę swojego dziecka w jej życiu co jest spowodowane zarówno głęboko zakorzenionymi uprzedzeniami dotyczącymi ludzi niepełnosprawnych jak i brakiem dostatecznej informacji na temat choroby. Trzeba wówczas otwarcie poruszyć kwestię schorzenia na forum rodziny. Ludzie, którzy wychowują dzieci z autyzmem są także często narażeni na izolację społeczną za względu na zachowanie ich dzieci, które jest przyjmowane przez członków społeczeństwa jako objaw nieposłuszeństwa a nie choroba. Wielu rodziców wycofuje się wtedy a życia społecznego, co jest reakcją nieco przesadzoną, gdyż zarówno prawo amerykańskie jak i europejskie gwarantuje osobom niepełnosprawnym i ich rodzinom równy udział w życiu społecznym. Rodziny dzieci autystycznych często przeżywają dodatkowe stresy związane z trudna sytuacją finansową związaną z koniecznością ponoszenia ogromnych kosztów leczenia dziecka. W takich sytuacjach warto jest pomyśleć o opracowaniu specjalnego planu wydawania pieniędzy. Często problem autyzmu próbuje się rozwiązać poprzez terapię rodzinną. Aby była skuteczna wymaga profesjonalnego przygotowania osoby ją prowadzącej. Jest ona przeprowadzana w dwojaki sposób. „Cała rodzina” to metoda uwzględniająca rozmowę w cztery oczy kolejno z każdym z członków rodziny i pacjentem, a następnie konfrontację w celu omówienia ważnych dla wszystkich kwestii, inna metoda zakłada udział w terapii jedynie rodziców dzieci cierpiących na autyzm. Dziecko autystyczne znajduje się w trudnej sytuacji, kiedy jego rodzice postanawiają żyć w separacji lub podejmują decyzję o rozwodzie. Należy wtedy pomyśleć o kwestiach takich jak: 1.dalsza wspólna opieka nad dzieckiem, 2. sprawy finansowe, związane z finansowaniem leczenia dziecka i jego potrzeb także po osiągnięciu przez nie pełnoletności, 3. specjalne ustalenia jeśli przyczyną rozwodu była agresja w rodzinie czy zaniedbanie dziecka. Z ogromnymi problemami borykają się rodzice samotnie wychowujący dzieci, takimi jak ogromne koszty leczenia, brak wsparcia innej osoby dorosłej (partnera), nieustanny brak czasu nawet na załatwienie podstawowych spraw. Dzieci autystyczne często czynią niemożliwym związanie się na stałe z innym człowiekiem, przyczyną takiego stanu rzeczy jest ogólny brak wiedzy na temat choroby w społeczeństwie lub po prostu lęk przed nią. Jeszcze większe problemy mają osoby opiekujące się jednocześnie dzieckiem jak i starzejącymi się rodzicami. W takich sytuacjach niezbędna jest dodatkowa pomoc. Wielu rodziców zrzeka się prawa do opieki nad dzieckiem, aby mogło ono bez przeszkód skorzystać z rządowych programów pomocy osobom dotkniętym autyzmem. Rodzice muszą jednak wiedzieć, że nie oznacza to pozbawienia się prawa do brania udziału w terapii i wpływu na jej kształt. Pełna niezależność osoby z PDD jest zawsze celem jej rodziców czasami jednak osoby takie potrzebują pomocy także po ukończeniu 18 czy 21 roku życia i trzeba mieć tego świadomość. Rozwód także pozbawia czasami jednego z rodziców prawa do opieki nad dzieckiem. Ta kwestia musi być rozstrzygnięta w umowie rozwodowej. Najgorsza sytuacją jest kiedy dzieci są odbierane rodzicom siłą ze względu na podejrzenia pracownika opieki społecznej, że są one ofiarami wykorzystywania seksualnego czy przemocy w rodzinie przed oficjalną diagnozą. Należy wtedy skorzystać z pomocy prawnej. Wielu rodziców decyduje się na oddanie swojego autystycznego dziecka do adopcji lub rodzin zastępczych. To postępowanie spowodowane jest brakiem wiedzy o chorobie i środków na utrzymanie dziecka. Obecność rodzica dziecka, które przebywa w rodzinie zastępczej w jego życiu niezbędna w terapii. Biologiczni rodzice muszą być w nią zaangażowani, jeśli ma ona przynieść skutek. W Stanach Zjednoczonych, inaczej niż w Europie, biologicznym rodzicom dzieci autystycznych nie gwarantuje się ustawowo dodatkowej pomocy finansowej i przeszkolenia psychologicznego. Pomoc taka przysługuje w Ameryce jedynie rodzinom zastępczym i adopcyjnym. |
|